Wracamy do pracy

Podziel się

Wracamy do pracy

Minął 5 dzień od naszego trzytygodniowego wyjazdu Świąteczno-Noworocznego do USA i Meksyku. Po kilku dniach wracamy z bólem do swojej normalnej strefy czasowej. Najgorsze za nami, przed nami zaś ogrom materiałów na stronę i na sieci społecznościowe. Trzy tygodnie niezwykle intensywnych wrażeń, które postaram się streścić w miarę rozsądnie. Niniejszą notkę traktujcie, proszę jako swoisty pilot naszej amerykańskiej sagi. Wracamy do pracy — oznacza, że najgorszy okres już za nami i wróciliśmy w pełni do pracy zawodowej, a także do redagowania tej strony. Czego możecie się spodziewać w najbliższym czasie? Nasza podróż do USA miała kilka etapów i w taki sposób będę ją prezentował, poszczególne etapy to:

  • Dallas a w nim, Aquarius, Muzeum ART, Muzeum 6-tego Piętra, Ogród Botaniczny i Arboretum.
  • Houston a w nim; NASA, Toyota Centre, Buffalo Bayu Park, Muzeum Art Car, zdjęcia i filmy z miasta.
  • Galveston zdjęcia z miasta.
  • Statek wycieczkowy Carnival Brezee zdjęcia i filmy
  • Costa Maja w Meksyku oraz Piramida Majów w Chaachoben
  • Cozumel Meksyk
  • Brazos Bend State Park w Teksasie USA

Jak widzicie, jest sporo do opisywania i jeszcze więcej materiałów audio wizualnych. Dlatego też nie wysilam się nawet w określaniu terminów publikacji, tym bardziej że i z samej Irlandii jest jeszcze kilkadziesiąt miejsc do przedstawienia. W kolejce również czekają  Węgry oraz Austria i oczywiście Polska.

Pierwsze wrażenia

Wracamy do pracy a jakże, dlatego też tu i teraz pierwsze wrażenia na gorąco. Generalnie otrzymaliśmy to czego się spodziewaliśmy po tym wypadzie. Jednak są zaskoczenia, po pierwsze wielkie miasta, czyli Dallas i Houston, które okazały się nadzwyczaj czystymi miastami. Może nie wyobrażałem sobie gór śmieci na chodnikach i ulicach, ale takiej sterylnej czystości się nie spodziewałem. Sklepy w USA te wielkopowierzchniowe wywarły na mnie ogromne wrażenie. Nie sądziłem, że w sklepach może być bogatszy asortyment towarów niż na przykład w TESCO w UK.  Meksyk w zasadzie mnie nie zaskoczył niczym, oprócz piękna i niesamowitej atmosfery. Czuliśmy się tam na ulicach niczym celebryci 🙂 no i pogoda, kochani to, co mieliśmy tam to absolutny hicior pogodowy. W obu krajach fascynujący kontakt z naturą niesamowicie jest widzieć zwierzęta, których w Europie nie uświadczysz.

Na ten moment to wszystko, do zobaczenia wkrótce.


Podziel się