Wild Atlantic Way part 2
Wild Atlantic Way – epicka podróż przez zachodnie krańce Irlandii (Część 2)
W pierwszej części tego wpisu odkryliśmy klify wyższe niż Moher, irlandzkie Karaiby i miejsce, gdzie Atlantyk szaleje jak pijany marynarz. Ale Wild Atlantic Way to 2600 km przygód, więc pora na kolejne perełki – mniej znane, ale równie spektakularne. Przygotuj się na dawkę dzikiej przyrody, opuszczonych zamków i miejsc, gdzie możesz poczuć się jak bohater celtyckiej legendy.
6. Dunmore Head, Kerry – najbardziej na zachód wysunięty punkt Irlandii (i Europy, jeśli nie liczyć Portugalii, ale kto by liczył)
Jeśli chcesz stanąć dosłownie na krańcu Europy, to Dunmore Head jest tym miejscem. To najbardziej wysunięty na zachód punkt Irlandii, a zarazem plan zdjęciowy „Gwiezdnych Wojen” – bo tak, Skellig Michael nie było jedyną lokacją w tej okolicy, którą George Lucas postanowił wykorzystać.
Widoki? Atlantyk aż po horyzont, fale uderzające o skały i zielone wzgórza, które wyglądają jak z bajki o wróżkach. Jeśli masz szczęście, możesz zobaczyć foki, delfiny, a nawet orki, które czasem zapuszczają się w te okolice.
Porada Praktyczna: Jeśli lubisz kamienie, możesz poszukać ogham stones – starożytnych kamieni z celtyckimi inskrypcjami. Możliwe, że to tylko lista zakupów sprzed 1500 lat, ale i tak robi wrażenie.
7. Doo Lough Valley, Mayo – piękno z nutą melancholii
Doo Lough Valley to jedno z tych miejsc, które oszałamiają surowym pięknem, a jednocześnie niosą ze sobą smutną historię. To tutaj w 1849 roku podczas Wielkiego Głodu setki głodujących ludzi próbowały dotrzeć do Delphi Lodge w poszukiwaniu pomocy – niestety wielu z nich nie przeżyło tej drogi. Dziś dolina jest cicha i majestatyczna, a jej ciemne jeziora i dramatyczne wzgórza sprawiają, że wygląda jak sceneria z nordyckiej sagi. Idealne miejsce, by zatrzymać się na chwilę, chłonąć atmosferę i docenić to, że mamy co jeść.
Porada Praktyczna: Weź termos z kawą, usiądź na kamieniu i daj się pochłonąć ciszy. To jedno z najbardziej kontemplacyjnych miejsc na trasie.
8. Kilkee Cliffs, Clare – dzikie klify bez tłumów
Klify Moheru są piękne, ale… wszyscy tam są. Jeśli chcesz doświadczyć równie imponujących widoków bez miliona turystów i opłaty za parking, skieruj się na Kilkee Cliffs. To prawdziwa perła zachodniego wybrzeża – dzikie, surowe, bez barierek i centrów dla zwiedzających. Możesz tu spacerować wzdłuż krawędzi (ale nie za blisko, bo Atlantyk jest bezlitosny) i cieszyć się naturą bez turystycznego zgiełku.
Ciekawostka: W XIX wieku Kilkee było ulubionym miejscem wakacyjnym bogatych mieszkańców Limerick. Nawet sir Winston Churchill podobno tu bywał!
9. Ballycarbery Castle, Kerry – ruiny, które wyglądają jak z baśni
Irlandia jest pełna zamków, ale Ballycarbery Castle ma w sobie coś wyjątkowego. To opuszczona twierdza porośnięta bluszczem, która wygląda jakby miała się zaraz rozpaść… ale wciąż stoi, dumnie i pięknie. Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o odkryciu tajemniczego zamku, do którego nie prowadzi żadna wydeptana ścieżka, to jest to właśnie to miejsce. Bez biletów, bez tłumów, tylko ty, historia i odrobina wyobraźni.
Porada Praktyczna: Weź aparat. Możesz tu zrobić jedne z najlepszych zdjęć na całym Wild Atlantic Way.
10. Cnoc Suain, Galway – wieś, w której czas stanął w miejscu
Jeśli chcesz poczuć prawdziwego ducha Irlandii, to Cnoc Suain jest miejscem, które musisz odwiedzić. To odrestaurowana wieś sprzed 200 lat, gdzie możesz zobaczyć, jak wyglądało życie w Irlandii przed erą smartfonów i kawiarni na każdym rogu. Tutaj usłyszysz oryginalny irlandzki język (Gaelic), posłuchasz tradycyjnej muzyki i nauczysz się kilku zapomnianych sztuczek przetrwania w dzikiej naturze.
Ciekawostka: Słowo „cnoc” oznacza „wzgórze”, a „suain” to „sen” lub „drzemka”. Więc dosłownie Cnoc Suain to „Wzgórze Drzemki”. Idealne miejsce, by zwolnić tempo i poczuć magię Irlandii.
Podsumowanie – dzikość, magia i Atlantyk
Wild Atlantic Way to nie tylko trasa – to podróż, która zostaje w głowie na zawsze. To miejsca, gdzie Atlantyk opowiada swoje historie, a ludzie w pubach zawsze znajdą czas na rozmowę.
Jeśli planujesz przejechać tę trasę, pamiętaj o trzech rzeczach:
- Deszcz jest nieunikniony – ale dzięki temu Irlandia jest taka zielona.
- Owce nie znają przepisów drogowych – więc nie zdziw się, jeśli zablokują ci przejazd.
- Warto zboczyć z głównej drogi – bo to właśnie tam czekają największe przygody.
A ty? Które z tych miejsc dodasz do swojej podróżniczej listy?
Dołącz do Vagabonds of the North!
Podróże to więcej niż miejsca – to historie, które przywozimy do domu. Jeśli masz ochotę na więcej inspiracji, śledź Vagabonds of the North i ruszajmy w świat razem!