Wild Atlantic Way część 1

Wild Atlantic Way – epicka podróż przez zachodnie krańce Irlandii (Część 1)

Jeśli marzysz o trasie, która wykręci cię na wietrze, zmoczy deszczem, oszołomi widokami i przy okazji wciągnie w wir irlandzkiej gościnności (czytaj: Guinness i pogaduchy z lokalsami), to Wild Atlantic Way jest dla ciebie.

To 2 600 km dzikiej, nieokiełznanej przygody wzdłuż zachodniego wybrzeża Irlandii, gdzie Atlantyk uderza o klify, a owce mają większe prawa na drogach niż kierowcy. Oficjalnie trasa biegnie od Inishowen w Donegal na północy aż po Kinsale w Cork na południu, ale tak naprawdę to jedna wielka mozaika epickich miejsc, które warto odkryć.

Zapomnij na chwilę o turystycznych klasykach jak Klify Moheru czy Ring of Kerry (które oczywiście są piękne, ale też zatłoczone). W tej serii wpisów zabiorę cię do 10 mniej znanych, ale absolutnie spektakularnych miejsc na Wild Atlantic Way. W tej części – pierwsza piątka!

  1. Slieve League, Donegal – wyższe niż Klify Moheru i prawie puste!

    Wild Atlantic WayZaczynamy z grubej rury. Klify Slieve League to jedne z najwyższych klifów w Europie (600 m nad oceanem!), a mimo to mało kto o nich słyszał. Dlaczego? Bo Klify Moheru zgarniają całą sławę, zostawiając to cudo dla tych, którzy wiedzą, gdzie szukać.

    Zamiast walczyć o miejsce na parkingu i przeciskać się między selfie-stickami, możesz tu poczuć się jak odkrywca na końcu świata. Droga na punkt widokowy jest wąska i pełna zakrętów, ale jeśli masz odrobinę odwagi (i niezawodne hamulce), widoki wynagrodzą każdy trud.

    Porada Praktyczna: Weź ciepłą kurtkę. Atlantyk nie zna litości, nawet latem.

  2. Keem Bay, Achill Island – tropikalny raj w wersji irlandzkiej

    Tak, dobrze przeczytałeś. Irlandia ma swoje Karaiby i nazywają się Keem Bay. To plaża na wyspie Achill, gdzie turkusowa woda i białe piaski wyglądają jak żywcem wyjęte z pocztówki z Bahamów.

    Oczywiście, jest jeden haczyk – woda jest lodowata. Ale jeśli masz w sobie ducha Wikinga albo po prostu przegrałeś zakład w pubie, możesz spróbować kąpieli.

    Ciekawostka: W XIX wieku Keem Bay było bazą dla łowców rekinów olbrzymich. Teraz rekinów już tu nie ma, więc można pływać bez obaw… no, chyba że boisz się foki.

  3. Silver Strand, Malin Beg – twoja własna prywatna plaża
    Jeśli marzy ci się plaża, na której możesz poczuć się jak Robinson Crusoe (ale bez konieczności jedzenia surowych ryb), Silver Strand w Donegal to strzał w dziesiątkę.

    Ukryta w zatoce, otoczona klifami, do której prowadzą długie, wijące się schody – wygląda jak miejsce, do którego trafiasz przez przypadek i potem nie chcesz nikomu powiedzieć, gdzie to było.

    Porada Praktyczna: Weź koc i termos z herbatą. Idealne miejsce na piknik i gapienie się w bezkres oceanu.

  4. Mizen Head, Cork – latarnia na końcu świata

    Mizen Head to najbardziej na południowy zachód wysunięty punkt Irlandii. To miejsce, gdzie czujesz, że ziemia się kończy, a potem już tylko ocean i Ameryka.

    Jest tu most zawieszony nad wzburzonymi falami, latarnia morska i widoki, które sprawiają, że zastanawiasz się, dlaczego jeszcze nie napisałeś książki o podróżach.

    Ciekawostka: Dawniej był tu punkt nasłuchowy dla statków płynących przez Atlantyk. Teraz można tu nasłuchiwać własnych myśli… albo wiatru wyjącego ci prosto w twarz.

  5. Inis Meáin, Aran Islands – wyspa dla tych, którzy chcą ciszy

    Jeśli Inis Mór to „ta turystyczna” wyspa, a Inis Oirr „ta mała i urocza”, to Inis Meáin jest tą dla samotników i filozofów. To najmniej zaludniona z Wysp Aran, gdzie czas płynie wolniej, a ludzie naprawdę mówią po irlandzku.

    Możesz tu spacerować wśród kamiennych murków, odwiedzić fort Dún Chonchúir, albo po prostu usiąść na klifie i zastanawiać się nad sensem życia.

    Porada Praktyczna: Sprawdź prognozę pogody. Na wyspie nie ma schronienia przed deszczem, a jedyny pub może być zamknięty „bo tak”.

To dopiero początek przygody z Wild Atlantic Way! W drugiej części czeka kolejnych 5 miejsc, które warto dodać do swojej trasy. A tymczasem – które z tych miejsc najbardziej cię zaintrygowało?

Zostańmy w kontakcie!

Jeśli lubisz dzikie podróże z nutą humoru, dołącz do naszej społeczności Vagabonds of the North i odkrywaj świat po swojemu!